Ogień. Zawsze go lubiłam. Hipnotyzował mnie. Kochałam
patrzeć na płomień świecy, czy na jego języki liżące bale drewna w kominku. Nie
kojarzył mi się z niebezpieczeństwem tylko z pięknem. Często go malowałam. Wracając
jednak do naszej drogi to przebiegła ona bardzo spokojnie. Gdy dojechaliśmy do
stadniny jej właściciel Pan Dowkins bardzo się zdziwił widząc jeszcze dwa
konie. Ciekawe czemu nie skomentował ich wyglądu skoro są tak nie typowe?
Zostawiliśmy konie w boksach i ….. tu się zrobił problem ponieważ tylko ja
miałam rower. I co teraz ? Na bagażnik mogę zabrać jedną osobę. Ale co z
pozostałymi dwoma chłopakami. Nagle cień pod pobliską brzozą pociemniał. Tak po
prostu. Chwilę nic się z nim nie działo a potem…… wprost z ciemności wyszedł
chłopak. CHŁOPAK! Tak po prostu nagle się pojawił. Stałam tak wpatrując się w
tego czarnowłosego, ciemnookiego i bladego chłopaka. Ubrany był w czarne
jeansy, czarny T-shirt i czarne trampki. Zaczął iść w naszą stronę. Gdy chłopcy
go zobaczyli na ich twarzach spostrzegłam grymas zniesmaczenia. Czarnowłosy był
już obok nas i lustrował mnie wzrokiem. Mój brat zaczął nas sobie przedstawiać.
- Caroline to jest Nico. Nico to jest Caroline moja siostra-
Powiedział.
- Caroline- rzekłam z uśmiechem, podając mu rękę.
- Nico- odparł niechętnie lekko ściskając mi rękę swoimi
zimnymi jak lód. Po tym przywitaniu opowiedzieliśmy mu gdzie nasz pies jest
pochowany ( dla nie ogarniętych chodzi o to jaki mamy problem). Jason
powiedział mi że Nico potrafi przenosić się cieniem. Było to bardzo
interesujące. Nie wiem jak normalny człowiek potrafi się przenosić cieniem ale ok.
Nie wnikam. Powiedział że dobrze pomoże nam ale muszę mu powiedzieć gdzie
znajduje się nasz dom. Opisałam to miejsce najlepiej jak potrafiłam, czyli:
Jest to dwu piętrowy dom jednorodzinny z poddaszem. Stoi na środku ogromnej
łąki, graniczącej z wielkim lasem od zachodu, jeziorem od wschodu, od północy z
polami uprawnymi a od południa z drogą ( a właściwie szosą). Po tych
wyjaśnieniach, Nico chwycił za ręce Jasona i Percego i zniknął w cieniu. Chyba
jeszcze długo nie będę tego zapomnieć. No nic. Trzeba ruszać. Wskoczyłam na
rower i zaczekałam aż Mark wgramoli się na bagażnik. Gdy w końcu złapał mnie w
pasie ruszyłam ile tylko pary w nogach. Dojechałam w rekordowym czasie półtora
godziny. Gdy zahamowałam z piskiem opon przed furtką czułam się wyzuta ze wszystkich
sił. Przypięłam rower i weszłam przez furtkę. W altance za domem czekała
reszta. Altanka jest mała i skromna ale z takimi widokami że dech zapiera. Jest
Cała biała z dwoma schodkami prowadzącymi do środka. Wewnątrz jest szara. Z
białym stołem i również białymi ławkami idealnie się komponuje. Chłopcy
siedzieli w jej wnętrzu i przyglądali się zachodzącemu słońcu. Przysiedliśmy
się do nich. Nic nie wskazywało na to że już za chwile całe moje życie zmieni się
w dramat.
Ten rozdział pragnę zadedykować
Aice’san która ma ogromny wkład w bloga. Czytasz proszę komentuj. Następny albo
jutro albo jest marna szansa że będzie dziś.
1! XD ^o^
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczajaj się ;3
Świetny rozdział ^o^
UsuńOd razu wiedziałam, że to Nicoś tam <3
Czekam na jak najszybszą kontynuację ;3
Pozdrawiam i wręczam polip weny ;*
Dziękuję i pozdrawiam :*
UsuńBędę wredna i skomentuję ten oto nagłówek, który nie pasuje do tematyki bloga.
OdpowiedzUsuń"Wchodzę na profil google plus i patrzę O! Rozdział! Poczytajmy. Wchodzę na bloga o herosach a na nagłówku Patch z Szeptem, który nie jest ani trochę podobny do bohaterów, no dobra może trochę do Nicosia.
Przejdźmy do innych spraw.
Rozdziały są stanowczo za krótkie, my tu chcemy więcej <3.
Błędów większych nie zauważyłam, także szacuneczek!
Wybacz mi, że na początku tego komentarza komentuje nagłówek, ale fanka Szeptem od razu widzi. ;-;
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam
Oczywiście czekamy na szybki next!
Och nic nie szkodzi :) Właściwie dziękuję za krytykę, bardzo się przyda ;) Pozdrawiam i dziękuję :*
UsuńSpoko rozdział :-)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam jeszcze raz przeczytać Twoje opowiadanie Nika ^*^ podobno mi się tak bardzo, gdy czytałam je za pierwszym razem ♥♥♥ Lecę czytać dalej, ale obiecuję, że pod każdym postem będzie komentarz ode mnie xD
OdpowiedzUsuń